Wiadomości

57-latka stworzyła zagrożenie dla mieszkańców kamienicy pozostawiając bez opieki włączoną kuchenkę gazową.

Data publikacji 11.02.2019

Włocławscy policjanci prowadzą postepowanie w sprawie 57-letniej włocławianki, która pozostawiła włączoną kuchenkę gazową bez nadzoru z gotującą się wodę i zasnęła. Na szczęście szybka reakcja i przewietrzenie pomieszczenia nie doprowadziło do wybuchu gazu. 57-letnia kobieta, od której wyczuwalna była woń alkoholu trafiła do szpitala na badania. Za nieumyślne spowodowanie zagrożenia dla życia lub zdrowia osób może jej teraz grozić do 3 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w piątek (08.02.2019) w godzinach popołudniowym przy ulicy Matebudy w centrum Włocławka. Straż pożarna poprosiła policjantów o pomoc przy interwencji związanej z ulatniającym się gazem w mieszkaniu na drugim piętrze kamienicy. Pomimo pukania nikt nie otwierał i służby wspólnie podjęły decyzję o wywarzeniu drzwi. Po wejściu do mieszkania służby na łóżku zastały leżącą kobietę oraz ujawniły kuchenkę gazową z odkręconym zaworem. Natychmiast strażacy zakręcili zawór i przewietrzyli mieszkanie. Natomiast 57-letnia lokatorka, od której wyczuwalna była woń alkoholu został przewieziona do szpitala z podejrzeniem zatrucia się gazem. Po przeprowadzonych badaniach okazało się, że nie zagraża jej żadne niebezpieczeństwo i mundurowi sprawdzili stan trzeźwości. Badanie wykazało ponad 0,7 promila alkoholu. Śledczy ustalili, że kobieta wcześniej spożywała alkohol i postanowiła zagotować sobie wodę. Po włączeniu kuchenki gazowej położyła się na łóżku zasypiając. Gotująca się woda spowodowała ugaszenie płomienia na palniku, co skutkowało ulatnianiem się gazu.

Przeprowadzone w sprawie czynności wykazały, że 57-latka swoim zachowaniem mogła spowodować niebezpieczeństwo wybuchu gaz, które zagrażało zdrowiu i życiu mieszkańców kamienicy. Za tak nieodpowiedzialne zachowanie i pozostawienie włączonej kuchenki gazowej bez opieki włocławiance może grozić do 3 lat pozbawienia wolności.  

Powrót na górę strony