Wiadomości

Wpadka na gorąco

Data publikacji 16.01.2013

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który włamał się do auta. Z wnętrza skradł niezłą sumkę przeznaczoną na opłaty rachunków. Teraz może mu za to grozić do 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który włamał się do auta. Z wnętrza skradł niezłą sumkę przeznaczoną na opłaty rachunków. Teraz może mu za to grozić do 10 lat pozbawienia wolności.

Mundurowi zatrzymali wczoraj (7.01) po południu przy ul.Wyspiańskiego mężczyznę, który włamał się do samochodu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że zrobił to za pomocą oryginalnego kluczyka. Nie dość tego z wnętrza skradł pokaźną sumkę, która miała służyć właścicielowi auta na opłacenie rachunków.

Jak ustalili policjanci właściciel auta w niewyjaśnionych okolicznościach utracił kluczyk do swojego samochodu kilka miesięcy temu. Nie zgłaszał jednak tego faktu i bez zastrzeżeń korzystał z samochodu. Jednak wczoraj okazało się, że „znalazca” tego kluczyka skrzętnie wykorzystał fakt posiadania tego narzędzia, otworzył sobie nim zaparkowany samochód a z wnętrza skradł 3.ooo złotych, które właściciel pozostawił w środku. Sprawca został zatrzymany na gorącym uczynku. Teraz policjanci ustalają w jakich okolicznościach 28-latek wszedł w posiadanie kluczyków i jak dokładnie doszło do włamania i kradzieży.

Sprawcy może grozić do 10 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony