Wiadomości

Sprzedam dziecko

Data publikacji 29.08.2012

Na
szczęście oferta takiej treści okazała się tylko głupim żartem. Zanim jednak
wszystko się wyjaśniło kilkunastu policjantów miało pełne ręce roboty.
Policyjna służba niesie ze sobą wiele niecodziennych
historii. Z jedną z nich ...

Na szczęście oferta takiej treści okazała się tylko głupim żartem. Zanim jednak wszystko się wyjaśniło kilkunastu policjantów miało pełne ręce roboty.

Policyjna służba niesie ze sobą wiele niecodziennych historii. Z jedną z nich mieli do czynienia wczoraj (20.08) m.in.włocławscy policjanci.

Tuż przed godz.17 oficer dyżurny otrzymał dziwne, a zarazem bardzo niepokojące zawiadomienie z którego wynikało, że w jednej z podwłocławskich miejscowości jakiś mężczyzna zaoferował do sprzedaży dziecko.

Informacja była wyjątkowa. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci zarówno z Włocławka jak i pobliskich posterunków. Mundurowi w trakcie rozeznania, rozpytywania ustalili, że rzeczywiście kilkanaście minut wcześniej widziany był jakiś mężczyzna z dzieckiem i przypadkowo spotkaną kobietę zapytał o to, czy nie chce kupić dziecka. Kobieta natychmiast powiadomiła o tym incydencie policjantów.

Bardzo szybko mundurowi ustalili dane i dotarli do miejsca zamieszkania tego mężczyzny. Tam zastali matkę dziecka, która potwierdziła, że jej znajomy  wyszedł na spacer z 2,5-letnim dzieckiem. Po kilkunastu minutach policyjny patrol zatrzymał poszukiwanego mężczyznę z dzieckiem. 53-latek był bardzo zdziwiony przebiegiem sprawy. Potwierdził co prawda, że zapytał nieznajomą kobietę, czy nie chce kupić dziecka, ale jak stwierdził był to jedynie żart.  Mężczyzna był trzeźwy. Na szczęście dziecko całe i zdrowe wróciło do domu, a policjanci odetchnęli z ulgą.

 

Powrót na górę strony