Niewiele brakowało
Natychmiastowa reakcja, nielekceważenie informacji zakończyła się uratowaniem przez policjantów życia młodego człowieka.
Wczoraj (15.11) późnym popołudniem oficer dyżurny został poinformowany przez anonimowego mężczyznę, że „chce ze sobą skończyć”. Zabrzmiało groźnie. Takiej informacji nie można zlekceważyć. Policjant usiłował w trakcie krótkiej rozmowy z mężczyzną uzyskać jak najwięcej informacji, aby go zlokalizować. Rozmawiając z anonimowym rozmówcą nasunęły się mundurowemu pewne przypuszczenia co do jego miejsca przebywania. Natychmiast w to miejsce skierował policyjny patrol. Po krótkiej chwili rzeczywiście policjanci odnaleźli niedoszłego samobójcę. Mundurowi ujawnili stojące w lesie auto. Samochód był uruchomiony. Z rury wydechowej ciągnął się gumowy wąż, którego zakończenie wiodło do środka auta. Policjanci szybko otworzyli samochód i wyciągnęli stamtąd zamroczonego spalinami młodego mężczyznę. 29-latek został przewieziony do szpitala. Prawdopodobnie taka szybka reakcja doprowadziła do uratowania życia tego młodego człowieka.
