Wiadomości

Sześciu kierujących będzie musiało przesiąść się na fotel pasażera

Data publikacji 24.03.2020

Choć większość społeczeństwa stosuje się do polecenia pozostania w domu i ruch na drogach jest mniejszy, policjanci wciąż odnotowują przypadki rażących łamań przepisów drogowych. Jednym z nich jest nadmierna prędkość, której przekroczenie w obszarze zabudowanym skutkuje zatrzymaniem prawa jazdy na 3 miesiące i wysokim mandatem. Z takimi konsekwencjami musieli się liczyć piraci drogowi, którzy gnali wczoraj drogami powiatu włocławskiego. W ręce mundurowych z drogówki wpadło aż 6 nieodpowiedzialnych kierujących.

Najwięcej przypadków znacznego przekroczenia prędkości w obszarze zabudowanym odnotowali funkcjonariusze włocławskiej drogówki wczoraj (23.03.2020) w m. Kaliska. Prawo jazdy straciło tam aż czterech mieszkańców pow. włocławskiego.  

Po godz. 15 policyjne mierniki prędkości wskazały tam aż 103 km/h kierującego peugeotem 20-latka. Kilkadziesiąt minut później funkcjonariusze zatrzymali do kontroli renault, którego siedzący za kierownicą 29-latek także rozpędził swój pojazd do 103 km/h. Około pół godz. później policjanci namierzyli forda, którego 39-letni kierujący przemierzał obszar zabudowany z prędkością 102 km/h. Z kolei po godz. 18 kontroli poddano audi, którego siedzący „za kółkiem” 59-latek przyspieszył do 104 km/h przy obowiązującym limicie 50 km/h. 

Surowe konsekwencje rażącego złamania przepisów ruchu drogowego poniosło także dwóch kierujących z pow. lipnowskiego, którzy jechali z prędkością ponad 50 km/h więcej przez m. Szpetal Górny. 

Przed godz. 17 policjanci zatrzymali do kontroli volkswagena, którego siedzący za kierownicą 18-latek rozpędził swoje auto aż do 111 km/h. Natomiast przed godz. 19 przeprowadzony pomiar prędkości bmw wskazał, że kierujący 33-latek jechał 103 km/h. 

W związku z popełnionymi wykroczeniami policjanci ukarali kierujących mandatami, punktami karnymi, a także zatrzymali ich prawa jazdy, które będą mogli odzyskać dopiero za trzy miesiące.

Powrót na górę strony